02.08.2021, 14:02
Raptem parę dni temu obchodziliśmy już siedemdziesiątą siódmą rocznicę Powstania Warszawskiego. Była to wówczas największa zbrojna akcja podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Na mocy rozkazu Dowódcy Armii Krajowej gen. Komorowskiego, zaczęła się 1 sierpnia 1944 roku. Podczas następnych 63 dni działacze niepodległościowi staczali walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckich działań wojennych oraz dominacji sowieckiej. Według obliczeń, ok. 16 tysięcy ludzi zostało pozbawionych życia w trakcie walki o stolicę, natomiast rannych było 25 tys. osób, wśród nich przeszło sześć tysięcy ciężko rannych. W dodatku, około 30 % osób, które podczas Powstania Warszawskiego poniosły śmierć, to ofiary egzekucji dokonywanych poprzez policyjne formacje niemieckie jak również wojskowe. Definitywnie największe spotęgowanie zbrodni na ludności cywilnej nastąpiło w czasie 2 pierwszych tygodni sierpnia 1944 - kiedy działał rozkaz Hitlera o eksterminacji ludności Warszawy.
Niestety, pomimo dużego poświęcenia a także niebywałego bohaterstwa żołnierzy AK, i zwykłych niemundurowych - Powstanie nie udało się. Pomimo tego, z całą pewnością powinno się dbać o odwagę oraz pamięć ludzi angażujących się w walkach i po prostu oddać im zwyczajny szacunek, bo przecież toczyli bój w imię wolności i godności człowieka. Dlatego też warto nie tylko w ten jeden dzień w trakcie całego roku, ale też czasami zatrzymać się na chwilę w tym codziennym pędzie życia i zastanowić się nad tym, jak dużo wyrzeczeń i poświęceń musieli znosić ludzie w tamtych czasach i w jak bohaterski sposób pokazywali swoją odwagę, determinację, heroizm oraz chęć jednoczenia się. Aktualnie łatwo jest nieobiektywnie oceniać tamtych ludzi, jednak nie zapominajmy o tym, iż żyli oni w znacznie odmiennych czasach niż my. Warto również obeznać się porządnie z historią Powstania Warszawskiego, po to aby dowiedzieć się o większej ilości szczegółów, które również są istotne i potrafią odmienić nasze myślenie niemalże całkowicie. Pokażmy swoją empatię i respekt.
Brak komentarzy